Cześć!
Chciałam Was dzisiaj zabrać do ponad czasowego stylu, który ma w sobie tyle samo duszy, co smaku. Dusza tak naprawdę jest widoczna w każdym elemencie. Styl stroni od plastikowej tandety czy błyszczących gładkich powierzchni. Przede wszystkim jest ciepły, romantyczny z nutką Prowansji i Skandynawii. Ja najlepiej wyobrażam go sobie, kiedy leżę na trawie, a promienie słońca delikatnie muskają moja twarz. Dookoła słychać ćwierkanie ptaków, bzyczenie pszczół i zapach ziemi. Zazwyczaj wtedy przypominają mi się jedne z lepszych chwil w moim życiu, kiedy to beztrosko biegałam na bosaka za malutkimi kurczaczkami w domku na wsi u mojej babki. Niestety te czasy minęły i pozostało po nich tylko wspomnienie. I właśnie tym wspomnieniem jest dla mnie styl rustykalny.