Dzień psa - obroża DIY

27 cze 2015

Pies - najlepszy przyjaciel człowieka, 1 lipca obchodzi swoje święto. Ustanowione stosunkowo niedawno, bo w 2007 roku z inicjatywy czasopisma "Przyjaciel Pies". Głównym celem obchodów jest oddanie hołdu czteronożnym pupilom, a także promowanie akcji mających na celu pomoc tym bezdomnym i potrzebującym.


Nieprzypadkowo święto to obchodzimy 1 lipca - właśnie latem najwięcej czworonogów trafia do schronisk, bo ich  nieodpowiedzialni właściciele nie wiedzą, co z nimi zrobić podczas wakacyjnych wojaży. Prawdą jest to, że to najczęściej człowiek staje się największym zagrożeniem dla psów, traktując je jako tymczasową maskotkę, a w niektórych przypadkach nawet jak worek treningowy...

Dzień psa jest świetną okazją na zastanowienie się nad tym jak traktowane są psy w naszym społeczeństwie, a także na to, by sprawić swojemu ukochanemu pupilowi prezent - bo nic tak nie cieszy jak uśmiechnięta mordeczka czworonożnego, najlepszego przyjaciela.

Dla mojego kochanego Leonka - pies rasy Golden Retriever (zdjęcie u góry) - postanowiłam zrobić obrożę.

Wykorzystałam do niej:
- stary pasek od gitary
- klamrę z nieużywanego paska
- "zaczepkę" od smyczy
- dwie skórzane szlufki

Ponadto:
- nożyczki
- bardzo mocna nić
- czerwona mulina
- dwie igły
- naparstek

KROK 1

Pierwsze co zrobiłam, to zmierzyłam starą obrożę mojego psa i sprawdziłam jak się ona ma do paska od gitary. Wyszło na to, że muszę złożyć w pół pasek. Celowo go nie ucinałam, gdyż powstała obroża byłaby za mało masywna i albo by pękła, albo szybko się przetarła.



KROK 2

Dokładnie w połowie zrobiłam otwór na klamrę. Aby mieć pewność, że się nie rozerwie dookoła obszyłam czerwoną muliną.


KROK 3

Po włożeniu klamry miejsce widocznym na poniższym zdjęciu zszyłam bardzo mocną nicią.
Klamra w ten sposób została zamocowana.


KROK 4

Niestety czynność, która zajęła mi najwięcej czasu - zszywanie ze sobą dwóch części paska. Niestety musiałam to robić ręcznie, gdyż w maszynie nie mam solidnej igły i pewnie bym coś napsociła.



KROK 5

Zaszywając te dwie części ze sobą, zamontowałam jeszcze miejsce na zawieszkę.


KROK 6

Do tej czynności jest już nam potrzebny pupil - zmierzyłam dokładnie w który miejscu muszę zrobić dziurki do zapinania. Wycięłam i wsadziłam do nich metalowe kółka, które miałam ze starego paska.


KROK 7

Ostatnia czynność to przyszycie szlufek. Obroża gotowa (HURA!)


Leo był bardzo zadowolony z prezentu na swoje święto (zwłaszcza, że dostał go wcześniej :))



Jak się Wam podoba taki pomysł?
Czy Wy obdarowujecie swoje czworonogi prezentami?

Pochwalcie się zdjęciami swoich zwierzaków w komentarzach :)

  obrożę zrobiła
  i słowa skleiła Ilona