Będąc małą dziewczynką wcale mi się ten wzór nie podobał.
Absolutnie NIE. Dlaczego? Bardziej interesowało mnie bieganie po drzewach,
bawienie się w chowanego, rysowanie i układanie klocków niż to, co się dzieje w modzie. I
wcale nie jest tak, że wkraczając w dorosłość
i stając się młodą kobietką nagle mi się odwidziało ;)
Ale czym tak naprawdę jest pepitka, skąd się wzięła?
Dla Francuzów - KURZA STOPKA
Dla Anglików - PSI ZĄB
Dla Polaków - PEPITKA
Słowo pochodzi od hiszpańskiego określenia PESTKI
O historii krótko ale na temat...
Ten jeden z najbardziej charakterystycznych wzorów pochodzi
ze Skandynawii. Jego historia sięga III wieku n.e., kiedy to materiał był tkany w „pokrzywioną” jasno-
ciemną krateczkę.
Następnie, bardzo zbliżony kształt do ówczesnego pojawił się na
szkockich tweedowych pledach w XVII w, używanych przez pasterzy do przenoszenia
jagniąt (!).
W XIX w za sprawą Księcia Walii pepitka trafiła na salony
(ŁAŁ) – swoim „gajerkiem” nawiązał do tradycji narodowej ;)
Prawdziwy rozkwit przypada na lata 20-50 XX w. Od lat 60' projektanci ścigają się z
wariacjami na temat pepitki i potrafią zrobić z niej prawdziwe cuda. Co lepsze wzór ewoluuje – zmienia barwy,
zostaje pokolorowany.
Pepitka to:
- luksus
- elegancja
- ponadczasowość
- uniwersalność
- Coco Chanel :)
Można powiedzieć, że o pepitce było już wszystko. A tu
jednak – ZASKOCZENIE. I to bardzo miłe J
Jako królowa deseni pojawiać się zaczęła w projektowaniu wnętrz. Bo warto wiedzieć , że moda i design ze sobą
współgrają.
Z czym pepitkę zestawiać?
Pepitka jest wzorem intensywnym. Tą oryginalną, czarno białą, dobrze zestawiać z kontrastującymi kolorami - świetnie pasuje czerwony, żółty, błękitny. Bardziej odważni komponują z innymi deseniami :) Dla przykładu zestawiłam ze sobą poduszki - w "kurzą łapkę" i w kolorze. Efekty? Poniżej :)
Oto kilka inspiracji. Pepitka w roli głównej :)
1. Pepitka na ścianie...
2. Pepitka na podłodze...
3. Pepitka w łazience...
4. Pepitka na meblach...
Po kolei:
- Krzesło Glyn - jego design balansuje pomiędzy klasycznym krzesłem jadalnianym i nowoczesnym meblem wypoczynkowym. Linia siedziska przyciąga wzrok :)
- Fotel Lever od Happy Barok Furniture, design Katarzyna Jasyk - inspirowany wzornictwem lat 60'
- Fotel Adwin od Zuiver - nowoczesny mebel nie tylko do salonu ale i do jadalni, sypialni oraz gabinetu
- Sofa Bellavita z kolekcji Golden Young od firmy Alberta Salotti
5. Akcesoria w pepitkę...
a - torba na butelki Reisenthel - podzielona na 9 przegródek, można do niej wstawić butelki o poj. 1l
b - jeleń do powieszenia na ścianie :)
c - kartonowe pudełka - zawsze znajdą się rzeczy, które można do nich wrzucić
d - filcowe podkładki pod kubki
e - zegar z tarczą w pepitkę - można taki kopić jak i zrobić samemu oklejając stary czasomierz :)
f - kubek ceramiczny z podstawką
3. Pepitka w łazience...
4. Pepitka na meblach...
![]() |
Po kolei:
- Krzesło Glyn - jego design balansuje pomiędzy klasycznym krzesłem jadalnianym i nowoczesnym meblem wypoczynkowym. Linia siedziska przyciąga wzrok :)
- Fotel Lever od Happy Barok Furniture, design Katarzyna Jasyk - inspirowany wzornictwem lat 60'
- Fotel Adwin od Zuiver - nowoczesny mebel nie tylko do salonu ale i do jadalni, sypialni oraz gabinetu
- Sofa Bellavita z kolekcji Golden Young od firmy Alberta Salotti
5. Akcesoria w pepitkę...
a - torba na butelki Reisenthel - podzielona na 9 przegródek, można do niej wstawić butelki o poj. 1l
b - jeleń do powieszenia na ścianie :)
c - kartonowe pudełka - zawsze znajdą się rzeczy, które można do nich wrzucić
d - filcowe podkładki pod kubki
e - zegar z tarczą w pepitkę - można taki kopić jak i zrobić samemu oklejając stary czasomierz :)
f - kubek ceramiczny z podstawką
Bez problemu można znaleźć folię do oklejania mebli w "kurzą łapkę". Tak więc modnie ubierzemy praktycznie każdy przedmiot.
Znalazłam również płytki w kształcie heksagonu, o których pisałam TU, również w pepitkę. Takie cuda oferuje nam Quintessenza - kolekcja D'autore, wzór Pied de Poule.
Pepitkowym wariacjom nie ma końca!
Czy macie swoje ulubione desenie?
Mi osobiście pepitka bardzo do gustu przypadła, a Wam?
Pozdrawiam!
~ Ilona